Wiosna ;) Zapach nowości i świeżości ;). I choć moją ulubioną porą roku jest jesień to uwielbiam ten okres, w którym przyroda budzi się do życia.
Tym czasem z drutów własnie zeszły piękne lawendowe (tak wiem, znowu lawenda;)) poszewki na poduszki. Bardzo mi się podoba efekt końcowy. Niestety u mnie nie zagoszczą zbyt długo bo już dzisiaj ode mnie wyprowadzają ;(
Gotowe do wyjazdu. Wiem, że będzie im dobrze w nowym domu ;)
Pogoda kusi, więc zbieram się na wiosenny spacer.
Wiosennego popołudnia Wam życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz