piątek, 10 stycznia 2014

Już czas...

Strona jeszcze nie dopracowana, zdjęcia również, ale przynajmniej własne a w głowie i tak natrętna myśl - już czas, już czas, już czas...Kołacze się, kręci w kółko, jak pies za własnym ogonem, więc jej uległam :) zasiadłam i piszę...a w głowie pytanie - Co się pisze w pierwszym poście??? Nie mam najmniejszego pojęcia, bo nigdy tego nie robiłam. Ale co mi tam :)
Przede wszystkim witamy Wszystkich z całą swoją serdecznością na tym blogu i w Nowym Roku. Poprzedni rok był dla mnie rokiem wielkich zmian. Przeżyłam dwie przeprowadzki i remonty wykonywane samodzielnie, porzuciłam pracę w korporacji, która wypełniała mi właściwie każdą chwilę życia a okazało się, że życie poza korporacyjnymi murami (czasami myślę, że są one solidniejsze niż mury więzień dla najniebezpieczniejszych przestępców) jest po prostu piękne. Dopiero wtedy mogłam rozwinąć skrzydła
i zacząć ich używać, czyli dostrzegać własne pasje i talenty, a potem przekuwać je w możliwości, które dają. Stąd też pomysł na tego bloga. Będzie o wnętrzach, o ich urządzaniu przede wszystkim własnymi rękami, o przedmiotach, które wykonujemy, angażując się w to bez reszty, ale również o wszystkim, co dotyczy przeżywania życia wraz z jego blaskami i cieniami, o marzeniach i oczywiście o podróżach, bo niespokojny ze mnie duch :) O czym jeszcze będę pisać? A kto to wie? :) Przecież każdy dzień przynosi coś nowego...

Serdecznie zapraszamy do czytania, oglądania, komentowania i kontaktu.

A póki co dla Wszystkich dnia, który przyniesie coś wyjątkowego :)

Dorota plecie piękny wełniany pled a na mnie czeka podróż do Maroka

Brak komentarzy: