piątek, 31 stycznia 2014
Przybory krawieckie
Od zawsze mam problem z zakupem odpowiednich narzędzi w lokalnych pasmanteriach. Zazwyczaj gdy o coś pytam sprzedawców to patrzą na mnie jak na ufoludka, który chce czegoś co nie istnieje. Dlatego skazana jestem w wielu przypadkach na sklepy internetowe.
W przypadku dodatków krawieckich ostatnio z pomocą przyszedł mi..... Lidl ;)
Jakiś czas temu zakupiłam tam maszynę do szycia z której jestem baaardzo zadowolona, a którą kupiłam za naprawdę niewielkie pieniądze. A wczoraj miałam naprawdę wielki problem, żeby nie wykupić całego krawieckiego asortymentu - kolorowe nitki, igły, tasiemki, wykrojniki a nawet druty i szydełka. Dodam że mam bzika na punkcie kolorowych rzeczy.
Niestety pod koniec miesiąca zawartość portfela jest ograniczona więc z wielkim bólem serca musiałam się ograniczyć tylko do paru drobiazgów...
Dnia Udanych Zakupów Wam życzę ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz